Najnowsze wpisy, strona 20


cze 12 2005 "I nie wiem co zrobisz kiedy zamknę oczy...
Komentarze: 5

Nowy Człowiek się pojawił. Perkusyjny bardzo. Bo to przez zasłuchanie. A skoro ktoś kazał żyć muzyką...

I codziennie pół w tym świecie tylko a pół w innym, poranki z głową bolącą...

A wczoraj kisiel, ciastka, film, przytulenie przyjacielskie, a przede wszystkim to zdziwienie, że to właśnie On-Jest. Bo ja myślałam, ze to już szans na przyjacielskość nie ma. Później wojna na markery. Słoń z trąbą pluszowo-długą i przytulaśną. Zmiana miejsca.

Bąbelki szampanowe, wino przekrwione... i później już zgodne rozwijanie twórczych talentów. Toż to na prawej mej nodze powstały markerowe: kwiatki, domki, pan z rękami wyrastającymi z głowy... takie zabawy Młodych Pijanych. Na koniec taniec na stopach (nie swoich) i uśmiech. On-Jest...

_______________________________

*Twórczość Pana Wojaczka

Nadziejaikropka : :
cze 11 2005 Bez tytułu
Komentarze: 8

usunęłam.

bo nie wypada.

Nadziejaikropka : :
cze 10 2005 "Jak wyciągnięte tam powyżej gwiaździste...
Komentarze: 4

I ręce jak drzew ramiona - rozrzucone. Opadam. Zamknęłam się na chwilę. Tak całkiem, całkowicie. Wolno mi przystanąć, odpocząć, ale nigdy nie cofnąć się. Upaść.. tak, ale zawsze wstać. Myśli trudno zebrać ostatnio. Zmęczenie. I te usypiacze...  "Nie okrutnego, nie cynicznego śmiechu mi trzeba bardzo ludzkiego"

"Złe sny uciszamy by usłyszeć wyraźnie czy na rzece naszej pękają już lody"

Naprawdę wewnątrz pozorna cisza... trudno inaczej nazwać. Opisać. Wyrazić. Potrzebna mi szczera rozmowa. Z przyjacielem. I niech nie powie, że wyolbrzymiam. Wysłuchania mi dajcie!

"Człowiek człowiekowi wilkiem, człowiek człowiekowi strykiem, lecz ty się nie daj zgnębić, lecz ty się nie daj spętlić"

Uciekam coraz bardziej w to, w czym ucieczki nie ma. Bo w gruncie rzeczy to wiele błachych spraw... I tu nastąpiła interferencja.

Nadziejaikropka : :
cze 08 2005 'Anioły na poddaszu płaczą'
Komentarze: 10

tabletek sto tysięcy.

"A nam wystarczy taka chwila żeby nad życiem się zatrzymać"

Lekko mi. Dziwność mnie otacza.

"Ile jeszcze przejadą przystaków zanim wysiądą po latach..."

W las gumisiowy poszłam - odwiedzić. Odwiedziłam.
Takie zbratanie z tym Ciasteczkowym teraz. Nie pozwala na niejedzenie. Pilnuje. Wróciłam do wszystkiego co porzucone było. Tak dobrze... tak dobrze... i nawet tamten zeszyt. Tak dobrze...

I tylko na to wygląda, że wakacje zaplanowane wszyscy prócz mnie mają. Tutaj się zaczyna samotnościowe myślenie. Bo to tak w chwili ostatniej. W chwili ostatniej...

Nadziejaikropka : :
cze 07 2005 'Żeby był przy tobie ktoś, kogo nie zniechęci...
Komentarze: 12

Wciąż duchowo bolą te wepchnięte we mnie na siłę wczoraj 4 (słownie CZTERY) paczki, paczuszki, paczęta ciasteczek...! Jak tak można... Pan szanowny się rozhulał i przestać hulać nie mógł. Tak wyglądają nasze próby uczenia się. Teraz planuję wyjściowo łodstresowanie... Z grupą zaufanych.

Z odkryć codziennych to się okazało żem jest nimfomanka wielka... (prostytutką zostać powinnam i basta!) Na przystanku autobusowym (feralnym teraz) jakiś chłopiec mnie otrąbił (otrąbił to nie znaczy jak uważają niektórzy obrzucił otrębami ;) ) ale taką trąbką trąbnął na nas (nas = Ja i Pan Od Ciasteczek).

Z dnia wczorajszego tom została obdarowana szpitalnie plastrem z Myszką Miki. I jeszcze nie wiem nic.

I wciąż jakaś robiegana. Jakoś tak bezmyślnie. Psychodelic sieje żepak w mej głowencji.

Nadziejaikropka : :