Najnowsze wpisy, strona 29


mar 09 2005 "forever trusting who we are no nothing else...
Komentarze: 0

Czy byt realny może być abstrakcją? A życie. Przecież życie jest bytem.

Abstrakcyjnym bytem.

Może jakoś w końcu uda mi się zebrać myśli, które nie ulecą do niego tylko do książek.. Jak ja marzę o tym żeby móc się znowu normalnie uczyć. A tu (fyrfyr) zamiast myśli radosne motylki...

bo coś więcej się liczy niż życie uczuciami... Na tym świecie nie można życ dla własnych, wyższych idei. To niewykonalne jeśli chcesz przeżyć!

A ja głupia idealistką jestem...

 

Nadziejaikropka : :
mar 07 2005 Zamigotanie. Zatęsknienie. Zapatrzenie.
Komentarze: 0

Czasami mnie to śmieszy. To wszystko wokoło. I to, że tak wielkie korzyści odnoszę, czerpiąc z nieszczęścia innych. Śmieszy mnie to życie.

A na niebie już ponad ciemnością jaśnieją....! Moje siostrzyczki... Moje gwiazdki...

... i żałoba wielka obiecanej doliny... E. Stachura

Obserwuję swoją świadomość, podświadomość i psychikę. Z każdym dniem tęsknota się oddala coraz bardziej, lądując teraz w jakimś ciemnym kącie... Przywyczajam się.

:*

Nadziejaikropka : :
mar 06 2005 I hear your voice on the line but it doesn't...
Komentarze: 4

Ja: Ale Ci serce bije..

On: Jeszcze nigdy tak nie biło...

W ten koleiny zimny dzień, tylko ciepłe wspomnienia pozwalają mi nie zamarznąć z tęsknoty. A dziś wspomnieniom spojrzę w papierową twarz. Otwieram mój album....

:*

Nadziejaikropka : :
mar 05 2005 Moje oczy są nadal zielone w moim oknie...
Komentarze: 3

Dla mnie zabrakło słońca...

i nawet księżyc nie chce się uśmiechnąć...

Robię krok w tył... a potem staczam się na dno...

i na nic wspinanie się po marmurowych schodach.

Czasami myślę że jestem beznadziejna. Że moje życie jest beznadziejne. A w sobie samej nie mogę odnaleźć żadnego jasnego promyka.. Jestem cieniem. W dodatku cieniem marności poniżej wszelkiego pozimu. Moja samoocena sięga głębin. Teraz pozostaje mi się tylko mocno odbić od dna i wzlecić ponad powierzchnię.

Tęsknię. Jeszcze tylko 3 tygodnie.

:*

Nadziejaikropka : :
mar 05 2005 "Dawno mamy już za sobą pierwsze kroki...
Komentarze: 4

puk-puk puk-puk puk-puk puk-puk

Tak ono bije...

Trudno jest być sobą. Mi osobiście bardzo. Czy każdy usmiech musi być odczytywany jako szczęście? Moje osobiste uśmiechy bywają fałszywe. Bo jeśli życie składa się z takich małych schodków i każdy schodek to jeden uśmiech, a Niebo czeka na nas na końcu uśmiechowej drogi, to ja tam dojdę (chyba) szybko. I gdyby każdy mój uśmiech był szczery i zasługiwał na zrobienie koleinego kroku to zbyt szybko bym umarła. Zbyt krótko bym żyła.

Bo ja lubię uśmiech. Ostatnio częściej uśmiecham się przez łzy...

Tęsknie.... :*

Nadziejaikropka : :