"Dawno mamy już za sobą pierwsze kroki...
Komentarze: 4
puk-puk puk-puk puk-puk puk-puk
Tak ono bije...
Trudno jest być sobą. Mi osobiście bardzo. Czy każdy usmiech musi być odczytywany jako szczęście? Moje osobiste uśmiechy bywają fałszywe. Bo jeśli życie składa się z takich małych schodków i każdy schodek to jeden uśmiech, a Niebo czeka na nas na końcu uśmiechowej drogi, to ja tam dojdę (chyba) szybko. I gdyby każdy mój uśmiech był szczery i zasługiwał na zrobienie koleinego kroku to zbyt szybko bym umarła. Zbyt krótko bym żyła.
Bo ja lubię uśmiech. Ostatnio częściej uśmiecham się przez łzy...
Tęsknie.... :*
Dodaj komentarz