Archiwum wrzesień 2005, strona 2


wrz 08 2005 "Twój policzek kiedy mróz.. na pierzynie...
Komentarze: 8

I ja chciałam napisać, że nie wiem... nie mam pojęcia co ja mam robić! Czego chcę! Czego oczekuję! A teraz przychodzi mi o życiu decydować. Toż ludzie wy powariowaliście! MI kazać takie decyzje podejmować?? Bo problem w tym, że tak naprawdę to NIE-MAM-POJĘCIA (to znaczy właściwie to pojęcie mam w formie tysiąca pomysłów na minutę) co ja chcę robić.

Primo. Ustna matura. Jaki ja mam temat wybrać no jaki?? Ja chciałam o Stachurze a tu kicha bo niii maaa nic takiego. Podchodzi pod to ten z motywem podróży wybrany w swego rodzaju losowniu i wcześniej wspomniana "Kraina Łagodności" ale oczywiście mądra Asia boi się wyskoczyć z TAKIM tematem kiedy wszyscy opisują jakieś śmierci kamienice etc.. i w dodatku wszyscy (w osobach M. , Au. , K. , A(..........) <-- długi wielokropek) mówią, że jakikolwiek temat mi w udziale przypadnie i tak sobie poradzę! Bo przecież ja i ten odwiecznie czczony, miłowany, kochany język polski!! A co jak sobie nie poradzę?? No co? (Ona?? Ona nie zdała???) I ja chcę mówić z miłości i z serca, a nie cokolwiek łatwiejszego..

Secundo. Jak ja nawet nie wiem jakie studia wybrać. Ok zastanówmy się. Marzy się aktorstwo, marzy się Kraków/Warszawa/Poznań (ewentualnie Wrocław) ALE 30 osób na miejsce!! Więc zadowoli mnie teatrologia ALE jaką ja potem pracę znajdę?? Więc może być dziennikarstwo ALE 16 osób na miejsce ewentualnie polonistyka... i skończe jako nauczycielka czego NIE chcę! Jeszcze psychologia... ALE tutaj matura z biologii.. a ja no właśnie:

Tercio. Co ja na maturze mam zdawać? Rozszerzoną historię i rozszerzony WOS czy rozszerzoną historię i podstawowy WOS czy podstawową historię i rozszerzony WOS

Podsumowując. Rację miał ten kto powiedział, że boję się realizować swoje marzenia. Cholerną rację! Tylko, że ja dodam... że ja nie wiem o czym marzę. Nie wiem czego chcę. Już czas jakiś... Niech ktoś przytuli i pozwoli myśli w tym przytuleniu ułożyć.

Kim ja w ogóle jestem?

(Co nie zmienia faktu, że nadal się uśmiecham)

Nadziejaikropka : :
wrz 07 2005 eviva l'arte
Komentarze: 8

Bo to jest tak -

Jesteś Królewną i masz swój zamek. Masz warkocz (ten co to po nim książę ma się wspinać). I piekne oczy masz, takie żeby w legendach opiewać ich zasmuconą głęboką morską toń. Osobisty ocean. Masz lustro zamiast zdjęć na ścianach. I plastikowe sztuczne kwiaty w wazonach. Codziennie oglądasz to, co za oknem twojego zamku-ze-snu (pour pavser le temps) i do serca przyjmujesz wyobrażoną woń natury. Prawdziwej nie czujesz bo przecież szyba. Na dół nie zejdziesz bo zła-czarownica... do chmur nie ulecisz bo chociaż (jak to na wyimaginowaną księżniczkę przystało) skrzydła masz, ale tylko po to by obejmowały cię swoim ciepłem. Nie warto próbować lotu bo można spaść. Gdy przychodzi zima umierasz. Na wiosnę rodzisz się kwiatem. Czasem ktoś cię zerwie (A to drań! Nie lubi sztuczności w wazonach!). Czasem przekwitniesz bo to przecież z własnego wyboru. Co do uczuć. Typowa stagnacja. I pewnego dnia. Się zjawia. Sursum corda! (Salve) Nie książe tylko chochoł. Kapcan taki. Nie piękny tylko mądry. Nie odważny tylko ubezpieczony w PZU (:P). I co? I skaczesz dla takiego z okna. Stagnacja przechodzi w nagłe otrzeźwienie bo przecież serce już bić bardziej nie może.  Skrzydła lśnią jeszcze przez najbliższą chwilę, a później rozłożone w locie straszą ogromem. Włosy ścinasz, w końcu to Ty tutaj skaczesz! A kiedy zdajesz sobie sprawę, że nie umiesz latać... i zaczynasz spadać... spadać... w dół. Kiedy pióra białe zasłaniają oczy, kiedy wiatr uderza w twarz... intensywność zapachu świata nie pozwala oddychać... kiedy się dusisz i umierasz... Chochoł odchodzi. Bo co będzie, kiedy upadniesz na niego? (Adie) Status quo ante.

(zbieżność osób, nazwisk, wydarzeń - przypadkowa)

Panna M.B. powiedziała żem uskrzydlona. Bo tak. A z tematów to ja mam: '"Kraina łagodności" -przedstaw i zanalizuj zjawisko poezji śpiewanej'. To tak na przekór sugestiom zwiazanym z tym "Motyw szaleństwa... ble ble ble". Więc kto ma... kto może... to proszę pomagać. (Nad programowo o Stedzie też)

Nadziejaikropka : :
wrz 06 2005 "chodzą na czworaka i płaszczą się przed...
Komentarze: 9

Chora. Zakaszliwuję się na śmierć. Nie przesypiam nocy. Nie marzę. Nie czytam. Nie mam siły. Do domu się doczołguję. Bo przecież ten rok zbyt ważny. Bo przecież nie ma czasu na chorowanie. Bo przecież nie można odpuścić teraz. Nie. A wszystko boli...

Ale przecież mam być szczęśliwa. (Zapomniałaś? Co ty mówisz? Ty wiesz.. a radość, a gdzie ta twoja zwyczajna?) I nikt nie jest idealny prawda?

A to, że wygrywam świadczy tylko i wyłącznie o tym, że mam 'lepsze literki' tak jak w scrable. A to, że mi się nie udaje to tylko i wyłącznie wina mojej złej strony. A przecież ja ciągle z nią walczę. (-Prawda moja druga strono? - Nie prawda moja ześwirowana pierwsza strono!)

A słysząc "Asia skąd ty to wszystko wiesz?" Czuję się nawet inteligentna.

Nadziejaikropka : :
wrz 04 2005 Zanim zgaśnie jak zapałka
Komentarze: 3

Qui amat.

(M.I: Bo ty jesteś przygodą, uśmiechem i niebem w samych oczach)

By być!

Było coś jeszcze. Czasami za dużo mówię.
Nadziejaikropka : :
wrz 01 2005 "nie odnajdzie więcej nas ta sama chwila"...
Komentarze: 7

To już ostatni raz (ostatniwżyciu) i już nigdy tak nie będzie.. i już chyba powinnam dorosnąć a przecież wciąż takie małe dziecko ze mnie, które przytulać trzeba, prowadzić za rączkę (ja w przeciwieństwie do dzieci to z tą rączką bardzo chętnie). Tak jakoś sentymentalnie mi się zrobiło.

I oczywiście znowu Panna dostaje kwiatki od nieznajomych. Tudzież od nieznajomego klowna. Kto zrozumie tą bajkowość świata kolorowego?

I wciąż jest mi bardzo dobrze i wciąż radośnie... Jestem szczęśliwa. Mam wszystko co mieć mogłam. Wszystko w co wierzę. A tych rzeczy, w które nie wierze nie mam i mieć nie chcę... świat to realność. Tu i teraz.

Już oderwij się od tych twoich marzycielskich obłoków. Nie pora na dumania! Jesteś, żyjesz, chodzisz! Świat jest twój!

A przede mną czas, którego nie zmarnuję. Na pewno. Trudnie wspaniały. Oddycham. I czuję ten oddech pełną, calutką sobą.

Z uśmiechem bardzo mocno słonecznym.

(a Ktoś wciąż zaskakuje niedopowiedzeniem ;) )

Nadziejaikropka : :