Archiwum 13 sierpnia 2005


sie 13 2005 (sama umiem latać)
Komentarze: 8

Ekhem. Mądra Panna (ja) bawi się w demolowanie Mądrzejszej Panny (Imaginacji) domu . Dobra kobieta niczego nie przeczuwając uraczyła mnie budyniem i zieloną herbatką. A ja wchodząc demoluję jej wystawę-lodókową. Nic to. Zgrabności chwała!

Nie mogę myśleć (to chyba nic nadzwyczajnego), skupić się... zapomnieć na chwilę... i się boję (brrrr). A co będzie jeśli nie..?

Integruję się rodzinnie grając z matulą w karty. A myśli ciągle uciekają...

I znowu brrr...

A buka znaczy wiatr...

Image hosted by Photobucket.com
Nadziejaikropka : :