Komentarze: 8
Ekhem. Mądra Panna (ja) bawi się w demolowanie Mądrzejszej Panny (Imaginacji) domu . Dobra kobieta niczego nie przeczuwając uraczyła mnie budyniem i zieloną herbatką. A ja wchodząc demoluję jej wystawę-lodókową. Nic to. Zgrabności chwała!
Nie mogę myśleć (to chyba nic nadzwyczajnego), skupić się... zapomnieć na chwilę... i się boję (brrrr). A co będzie jeśli nie..?
Integruję się rodzinnie grając z matulą w karty. A myśli ciągle uciekają...
I znowu brrr...
A buka znaczy wiatr...