Archiwum 15 czerwca 2005


cze 15 2005 "upuść je bez walki a doniesiesz do gwiazd"...
Komentarze: 10

Tym razem inaczej bo ja stwierdziłam, że za swoje słowa trzeba odpowiadać...

klik

i tutaj

Oj się zdarzyło.. Pan Jeden zerwał mi koraliki... wszyscy zbierali (wszyscy bo mi tak się przykro zrobiło... ale nie pokazałam bo przecież dzielna jestem) Później wspólnie plac zabaw, huśtawki ( i pomyśleć, że my już dorośli ludzie ) Oczywiście Pan nie pozwolił mi dźwigać torby książkami wyładowanej (może inaczej ja sobie nie pozwoliłam dźwigać i zadbałam, aby Pan nie pozwolił :P). Herbata różana już czekała (bo ja kochani to zazwyczaj się herbatami właśnie żywię)

obok czeka "Musica"... idę się zaczytać

Nadziejaikropka : :