Archiwum 02 kwietnia 2005


kwi 02 2005 "Nadzieja umiera ostatnia"
Komentarze: 1

"Anioły i Bóg... aż tak strasznie to dla was brzmi???" (zaczerpnięte z jednego z opisów na gg)

On się zbliża do szczęścia! Dla mnie przykrym jest fakt iż ludzie chowają Go jeszcze za życia! Ten człowiek zyje i zył będzie.. tylko szczęśliwiej, lepiej i pełniej od nas. Gdzie wasza wiara? Radości i szczęścia! Jak sam powiedział... Oddawajmy mu się w modlitwie - owszem, ale czy w płaczu jest sens- w płaczu dzis i teraz... póki jest z nami..!? Przecież będzie wiecznie...

Byt jest tak naprawdę nieograiczony...

Dziś jeszcze nie ma żałoby! Jeszcze nie dziś, nie teraz... jeszcze za wcześnie i jeszcze nie pora! Przecież On niczego niepragnie tak bardzo jak naszego szczęścia... nie odbierajmy go sobie... nie odbierajmy go Jemu...

Zapakujmy Mu nasze uśmiechy do plecaka ogromnego na tę długą wędrówkę wciąż ukochanym jego górskim szlakiem...

Pamięć o Nadziei i Miłości jest wieczna!

Nadziejaikropka : :