lis 30 2005

śnimisie...


Komentarze: 8

Chciałam napisać, że żyję. Że jestem groteskowa. I nie umiem pisac poważnie. Więc nie piszę. o!

(i wczoraj u dentysty byłam i teraz boli mie ząb. A to chyba na odwrót. I że nie patrzę po swojemu tylko takim innych wzrokiem. A tańczyć tango to przecież nic złego. Na ulicy. I rozmowy z ciekawskim pan z restauracji. I owa restauracja właśnie. I dużo się dzieje. )

I to że karty powiedziały o wszechobezym pechu i nadciągających kłopotach. A jednocześnie spełnieniu marzenia. I co teraz? A dzisiaj zebranie :]

Nadziejaikropka : :
imaginacja
30 listopada 2005, 22:59
A mnie kto poprosi do tańca? :P
30 listopada 2005, 19:49
dentysta fuj!
pure_sincerity
30 listopada 2005, 18:35
no z pewnościa groteskowa jesteś :)
Wspólczuje bólu zęba :/
30 listopada 2005, 16:42
nie chcę kart.
raz karty prawdę powiedziały i się anty przestraszyła.
Dotyk_Anioła
30 listopada 2005, 16:22
Co ma być to będzie... A jak będzie... To jakoś damy sobie z tym radę... :)
30 listopada 2005, 15:14
heh w szkole tez sie duzo dzieje, wiesz ?
30 listopada 2005, 14:57
A mi-się śnią czarne misie. Tango uwielbiam.
pP
30 listopada 2005, 08:34
Niech sie dzieje. Tango ladny taniec w kazdych warunkach.

Dodaj komentarz