miły mi mój
Komentarze: 1
zażółciło mi skórę powietrze od piołunów
kruche i makiem czerwone zafarbowało mi
dłonie i nogi zafarbowało na całej mojej
obecności
i ułożyło się cicho pode mną śpiąc dniem
i nocą włócząc się pod szufladą parapetem stołem
cicho poprzestawiało mi w głowie
płoszyło letarg żeby wślizgnąć się zaraz
pod kołdrę nie budząc zaspanych jeszcze budzików
po dwóch stronach łożka
i na pięć minut tak zostawało poruszając mój
atłas oczu i światopogląd
zaraz potem podnosiłam krzyk słońca
żeby uciec w przestrzeń
i wrócić gdy uśnie
Dodaj komentarz