wrz 26 2005

Antropologicznie nigdy nie byłam łabędziem....


Komentarze: 8

Niedziela 8.00 nocnym porankiem(?)

Co ja robię Proszę Pana? Jest 8! Ósma rano. A ja co? Zajmuję się patrzeniem w Słońce. Słońce-wstające (a raczej wstanięte). I jeszcze zajmuje mnie straszliwie oblewanie herbatą zieloną tomików stachurowskich. Zła ze mnie... zła. O czym to ja chciałam? A. O tym: "11. Odkrycie jednego z najbardziej przekonywujących dowodów na płynięcie czasu: to, że miłość między dwojgiem ludzi gaśnie." E.S.

P S Y T.  I już. Łatwo. Prawda?

I co dalej? (wyszeptane) I nie szkoda..? I  c z y   może być   n i c...  Nie znam się proszę Pana... nie znam.

(Na świecie spełniają się wszystkie marzenia, tu zawsze wstaje się lewą nogą)

Na pański list też kropelka herbaty. Bo ja dzisiaj wyjątkowo tak. Trochę kocio. (zielone są! zielone!) I trochę niezdaranie. Więc może kociakowo. Raczej. 54 maliny obok. (a te maliny.. to co one mogą myśleć?  I tak ja naj... naj... te leśne i dzikie)...

Racja po stronie E.S. - Płynie Czas.

(...)

Z poważaniem.

Panna Jestem Szczęśliwa

P.S. Słuchając... Małżeństwo z Rozsądku - 'Spóźnione Nadzieje'

 

Nadziejaikropka : :
28 września 2005, 07:48
re: dobrze się wydaje, to nasz wspaniały ratusz ;) \"niby wiem i boję się\" - mam dokładnie to samo... buźka :)
Nadzieja.
27 września 2005, 20:12
nie przez tą 4 jestem wkurwiona... ja i 4??? :(
27 września 2005, 16:29
heh chyba przez ta 4 z polaka nie jestes szczesliwa ;P
peace
27 września 2005, 12:34
Bardzo dobrze ze jestes szczesliwa, oby cale Twoje zycie takie bylo!!!
imaginacja
26 września 2005, 22:08
Nadzieje się, nadzieje... :P
A ja się zapisałam na scholę i wstaję w niedzielę o 7.00 i lecę.
Niedziela ładna jest z rana.
26 września 2005, 21:13
Kocio-zielonościowo to coś co bardzo lubię. A Pannie Będącej Szczęśliwą posyłam Uśmiech Ten Jedyny Najszczerszy. Bo też szczęśliwa :)
26 września 2005, 15:21
Czy aby ta herbatka nie była z rumem... :)
poza_czasem
26 września 2005, 15:07
A mnie dziś zapytano co robię pisząc smsa o 6 rano ;)

Dodaj komentarz